Scroll to Content

Półtora roku temu reportaż ze ślubu zlecił mi tato Kacpra. Tylko filmowanie nic więcej, z tym że do 6 rano. W obecnych czasach różnie kamerzyści zapatrują się na nagrywanie do białego rana… lecz po długich namowach zgodziłam się. Warto było bo poza reportażem ze ślubu wzięłam udział w sesji zdjęciowej z Jonathanem – ich fotografem. Dzięki tej sesji i uprzejmości fotografa i Pary mogłam zrobić zdjęcia na okładkę DVD i USB